Lepszy ode mnie? Prawda o zazdrości i niepewności w miłości (ASMR)
Jesteś tutaj, kochanie — zagubiona w tym słodko-gorzkim wirze miłości i wątpliwości. Miłość potrafi unosić nas ponad wszystko, sprawiać, że czujemy się nietykalne, niepowstrzymane, jak centrum czyjegoś świata. Ale czasami, w najcichszych chwilach, zaczynają szeptać wątpliwości. Szarpią te delikatne nitki pewności siebie i zostawiają pytanie, które dręczy: czy jestem wystarczająca?
W tym nagraniu, Lepszy ode mnie, zanurzymy się w tej czułej, wrażliwej stronie związku — tej części, o której nie każdy potrafi mówić bez rumieńców. Znasz to kłujące uczucie, kiedy ktoś bliski twojemu partnerowi zdaje się błyszczeć trochę za jasno w jego oczach? Może to kolega z pracy, może przyjaciel — ktoś, kto jest często obok. Inteligentny, zabawny, charyzmatyczny — wszystko, co wydaje się idealne. I wtedy przychodzi pytanie, które wciąż wraca:
Czy on widzi w nim coś, czego ja nie mam?
To nie tylko zazdrość. To surowa, ludzka potrzeba usłyszeć, że jesteśmy wystarczające tu i teraz.
Ciężar niewypowiedzianych uczuć
Na początku, skarbie, bohaterka próbuje trzymać to w sobie. Nie chce wyglądać na drobiazgową, na kogoś, kto wymaga za dużo. W końcu partner nic złego nie zrobił. To tylko kolega. Tylko przyjaciel. Nie ma się czym martwić, prawda?
Ale niepewność rzadko bywa logiczna. Gnieździ się i rośnie, im dłużej ją ignorujesz. Szepty porównań sprawiają, że każdy komplement skierowany ku tamtej osobie brzmi jak cichy cios: on jest taki bystry, taki zabawny, ma tyle pomysłów. A ty zaczynasz pytać: a co ze mną?
Prawda jest taka, że miłość nie polega na porównywaniu. Miłość polega na byciu widzianą. W tym nagraniu uczymy się, jak ważne jest nazwać swoje uczucia na głos, nawet jeśli to sprawia, że czujemy się podatne na zranienie.
Dlaczego wszyscy potrzebujemy upewnienia
Zazdrość nie zawsze oznacza brak zaufania. Często to po prostu wątpliwość w siebie.
Czy jestem wystarczająca? Czy on wciąż mnie podziwia? Czy przestaję być dla niego interesująca?
Takie myśli pojawiają się nawet w najsilniejszych związkach. I wiesz co? Czasem wystarczy kilka słów, kilka ciepłych gestów, by uspokoić burzę. Trochę upewnienia działa cuda.
Bo na końcu dnia miłość nie polega na byciu najlepszą osobą w pokoju. Chodzi o to, by być ich osobą. Tą, którą wybierają każdego dnia.
Miłość, która przetrwa niepewność
Pod koniec tej rozmowy nie widzimy tylko pary zmagającej się z zazdrością — widzimy, jak buduje się zaufanie. Taki rodzaj zaufania, który pozwala powiedzieć: nie musisz być nikim innym, żebym cię kochał.
I to jest właśnie ten rodzaj miłości, który trwa.
Więc, maleńka, jeśli kiedykolwiek czułaś się tak — jeśli potrzebowałaś usłyszeć, że jesteś wystarczająca — chcę ci powiedzieć jedno: jesteś. Zawsze byłaś.
Wciśnij play, usiądź wygodnie i pozwól, że wyszeptam ci słowa, których potrzebujesz usłyszeć.
Powiedz mi, kochanie — czy zdarzyło ci się zmagać z niepewnością w związku? Jak sobie z tym poradziłaś? Porozmawiajmy w komentarzach. A jeśli potrzebujesz dodatkowego upewnienia… wiesz, gdzie mnie znaleźć. 😉💙
To jest Deep Voice Daddy. I jestem całkowicie twój.
