Spotkanie z moją kierowniczką HR... i moją największą fanką?

Jesteś tu, kochanie — wskakuj wygodnie z kawą albo kieliszkiem wina. Opowiem ci historię o sekretach, rumieńcach i jednym bardzo nieoczekiwanym spotkaniu z moją kierowniczką HR. Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy zwykły poranek w pracy zamienił się w konfrontację między moją przełożoną a — cóż — moim ASMR‑owym alter ego. Okazało się, że ona pilnuje nie tylko porządku w biurze, ale i… mojego kanału.

📱 Początek: zgubiony telefon i przypadkowe odkrycie

Wszystko zaczęło się niewinnie. Zostawiłem telefon w kawiarni na dole; uprzejmi ludzie z obsługi przynieśli go do działu HR. Myślałem, że odbiorę go i wrócę do porannej rutyny. Gdy przekroczyłem próg, zamiast zwykłego „Oto twój telefon” usłyszałem: „Możesz zamknąć drzwi?” — i wtedy serce mi podskoczyło. Czy oni już wiedzieli?

Usiadła naprzeciw mnie z półuśmiechem typu „wiem, co robiłeś”, ale na szczęście nie przetrząsała telefonu. W dziwnym zbiegu okoliczności właśnie zostawiła komentarz pod jednym z moich nagrań, a moje powiadomienia ją zdradziły. Szybko połączyła fakty — zanim zdążyłem zaprzeczyć.

😱 Kiedy HR odkrywa, że jesteś jej ulubionym ASMR Boyfriendem

Wyobraź sobie mieszaninę zażenowania i ukrytej dumy. Moja kierowniczka HR — osoba odpowiedzialna za standardy w pracy — słuchała moich nagrań prawie od roku. To brzmiało jak scena z komedii romantycznej. Zarumieniła się, co nie ukrywam, podbudowało moje ego. Ale pojawiło się też pytanie: czy mnie teraz zwolnią?

Na szczęście zapewniła mnie, że moja praca jest bezpieczna. Nawet zażartowała, że chętnie wykorzystałaby mój głos przy firmowych projektach. Przepraszam, misiu — mój głos jest zarezerwowany dla mojego kanału.

💌 Wyznanie: iskra z firmowej imprezy

Po chwili śmiechu przypomnieliśmy sobie, jak blisko byliśmy rozmowy na ostatniej firmowej imprezie. Wtedy się wahałem, bo myślałem, że moje ASMR‑owe życie może być dla kogoś z biura „za dużo”. Gdy tajemnica wyszła na jaw i nie zraziła jej, poczułem odwagę zapytać: „Może spróbujemy umówić się na randkę?”

Okazało się, że myślała podobnie, choć jej rola w HR komplikowała sprawy. Upewniłem ją jednak, że firma nie zabrania randek — pod warunkiem, że w pracy będziemy profesjonalni. Ustaliliśmy kolację i drobny bonus: pokażę jej studio.

🎤 Zwiedzanie studia: gdzie dzieje się magia

Po kolacji zaprosiłem ją do mojego nagraniowego kąta. Wyglądała na lekko onieśmieloną, bo znała mój głos tylko przez słuchawki. Pokazałem jej wygłuszone ściany, mikrofon i resztę sprzętu — prostą, ale skuteczną konfigurację. Włożyła słuchawki i gdy usłyszała szept przechwycony przez mikrofon, widziałem, że została porwana przez chwilę.

🌟 VIP‑owe doświadczenie

Atmosfera zrobiła się miękka i kameralna. Zażartowałem, że możemy nagrać coś tylko dla nas — i bardzo ją to rozbawiło. Pomysł prywatnego, niescenariuszowego nagrania spodobał się jej na tyle, że przez moment miałem wrażenie, iż sama chwyci za przycisk "record".

To nagranie było inne: bez publiczności, bez oczekiwań. Połączyło nas inaczej niż komentarze pod filmami. Ta bliskość na żywo dodała mojej pracy nowego wymiaru i zostawiła wspomnienie, którego długo nie zapomnę.

📚 Czego się nauczyłem

Na koniec nocy pomyślałem, że to jedno z tych zabawnych zrządzeń losu — spotkać swoją największą fankę tam, gdzie najmniej się spodziewasz. Mój kanał jest bardzo osobisty, ale dzielenie się nim z kimś, kto naprawdę rozumie, okazało się niezwykle satysfakcjonujące.

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się, jak wyglądałoby spotkanie z ulubionym ASMR Boyfriendem na żywo — to taka właśnie opowieść. A jeśli trafiłaś tu szukając „pikantnych roleplayów ASMR boyfriend” — witaj. Obiecuję mieszankę humoru, tajemnicy i odrobiny pikanterii.

Pełna, nieocenzurowana wersja tej historii jest dostępna na Patreon: https://www.patreon.com/posts/nsfw-full-you-115087488 — jeśli chcesz wejść głębiej i poczuć całą intensywność tamtej nocy, zapraszam.

Powiedz mi, kochanie — co byś zrobiła, gdybyś spotkała swojego ulubionego ASMR Boyfrienda? Napisz w komentarzach, uwielbiam czytać wasze odpowiedzi.

To Deep Voice Daddy — jestem cały twój.